Wpisy archiwalne w kategorii
Nad Bałtyk
Dystans całkowity: | 6288.36 km (w terenie 284.00 km; 4.52%) |
Czas w ruchu: | 299:27 |
Średnia prędkość: | 21.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.70 km/h |
Suma podjazdów: | 8985 m |
Suma kalorii: | 32234 kcal |
Liczba aktywności: | 99 |
Średnio na aktywność: | 63.52 km i 3h 01m |
Więcej statystyk |
Tą seteczką dobiłam do 5000 km!
Niedziela, 6 października 2013 | dodano:08.10.2013Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 99.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:30 | km/h: | 22.00 |
Pr. maks.: | 37.80 | Temperatura: | 15.0 | Rower: | trek 7.3 |
Niedziela cudna była, choć poranne mgły trochę mnie denerwowały i zamiast ruszyć o 7.00 musiałam poczekać do 8.30.
Szczerze polecam drogę rowerową, któa niedługo będzie zaczynała się w Kołobrzegu- prace na odcinku Kołobrzeg - Bezprawidą jak burza! Tylko patrzeć aż ta nowa ścoeżka połaczy się z drogą do Gościna i dalej Rymania i Rzesznikowa. (Dalej nie wiem, gdzie prowadzi, bo skręcałam do domu).
Nawet nie przypuszczałam, że pod nosem mam taki cudny asfalcik tylko dla rowerków. Chyba będę często to miejsce odwiedzać:)
No i w ten pięny sposób przekroczyłam magiczne 5000 km w tym roku! Duma mnie rozpiera. Aż strach się bać, co bedzie za rok ;)
Więcej zdjęć: zdjęcia
Trasa: Trzebiatów-Kołobrzeg- Gościno-Rymań-Rzesznikowo- Brojce- Trzebiatów
Pełny opis wycieczki na rozmówkach
Szczerze polecam drogę rowerową, któa niedługo będzie zaczynała się w Kołobrzegu- prace na odcinku Kołobrzeg - Bezprawidą jak burza! Tylko patrzeć aż ta nowa ścoeżka połaczy się z drogą do Gościna i dalej Rymania i Rzesznikowa. (Dalej nie wiem, gdzie prowadzi, bo skręcałam do domu).
Nawet nie przypuszczałam, że pod nosem mam taki cudny asfalcik tylko dla rowerków. Chyba będę często to miejsce odwiedzać:)
No i w ten pięny sposób przekroczyłam magiczne 5000 km w tym roku! Duma mnie rozpiera. Aż strach się bać, co bedzie za rok ;)
Więcej zdjęć: zdjęcia
Trasa: Trzebiatów-Kołobrzeg- Gościno-Rymań-Rzesznikowo- Brojce- Trzebiatów
Pełny opis wycieczki na rozmówkach
Cóż... nad Batyk
Niedziela, 29 września 2013 | dodano:29.09.2013Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 55.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:22 | km/h: | 23.24 |
Pr. maks.: | 42.60 | Temperatura: | 3.0 | Rower: | trek 7.3 |
Moja ulubiona strona pogodowa pokazała, ze nad ranem nie bedzie wiało i nie bedzie padało. Więc wstałam skoro świt i pojechałam do KOłobrzegu i z powrotem. Zimno było, ale bezwietrznie.
Woda mnie przyciaga, jeziora, rzeki, morze... W Jeziorze Resko Przymorskie przeglądają się chmury
Bałtyk przywitał mnie falami,
a znad KOłobrzegu nadciągały ciemne chmury...
Pięknie...
Ech... jak ja kocham ten mój Bałtyk....
Woda mnie przyciaga, jeziora, rzeki, morze... W Jeziorze Resko Przymorskie przeglądają się chmury
Bałtyk przywitał mnie falami,
a znad KOłobrzegu nadciągały ciemne chmury...
Pięknie...
Ech... jak ja kocham ten mój Bałtyk....
Dawno mnie nad morzem nie było ;)
Czwartek, 26 września 2013 | dodano:26.09.2013Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 27.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 23.14 |
Pr. maks.: | 36.10 | Temperatura: | 13.0 | Rower: | trek 7.3 |
Co tu dużo pisać... nad Bałtykiem...
Wczasowicze wyjechali
Plażę opanowały mewy
Wczasowicze wyjechali
Plażę opanowały mewy
Maraton w Świnoujściu
Sobota, 14 września 2013 | dodano:16.09.2013Kategoria Nad Bałtyk, maraton
Km: | 108.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:59 | km/h: | 27.11 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | Rower: | trek 7.3 |
Prawdę mówiąc to jazda wzdłuż Zalewu Szczecińskiego była instnym szaleństwem. Euforia, radość z pedałowania była tak wielka, że nie zauważyłam z jaką jadę prędkością ( jechałam bez licznika!) Na mecie myślałam, że mi się zegarek w komórce przestawił, bo nijak mi się godzina nie zgadzała!
Ach pięknie było, pięknie.... i ten czas spędzony z moimi dziewczynami...
Ach pięknie było, pięknie.... i ten czas spędzony z moimi dziewczynami...
Dziwnów
Niedziela, 8 września 2013 | dodano:08.09.2013Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 93.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:10 | km/h: | 22.32 |
Pr. maks.: | 49.70 | Temperatura: | 23.0 | Rower: | trek 7.3 |
Z Słowianką koniecznie chciałyśmy zrobić sobie wspólna wycieczkę, padło na Dziwnów.
Do Dziwnowa jechało się świetnie, średnia powyżej 24 km/h. Gorzej z powrotem- wiatr w twarz i pełne żoładki skutecznie nas zwalniały.
Wycieczka super, a szczegóły i ciekawostki na blogu
Czy ktos ogłaszałkoniec lata?
Do Dziwnowa jechało się świetnie, średnia powyżej 24 km/h. Gorzej z powrotem- wiatr w twarz i pełne żoładki skutecznie nas zwalniały.
Wycieczka super, a szczegóły i ciekawostki na blogu
Czy ktos ogłaszałkoniec lata?
Jesiennie?
Czwartek, 5 września 2013 | dodano:06.09.2013Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 42.81 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:49 | km/h: | 23.57 |
Pr. maks.: | 37.30 | Temperatura: | 22.0 | Rower: | trek 7.3 |
Jesień przyszła nagle w zapachu świeżo zaoranej ziemi, słodyczy czerwonych mirabelek, lepkości gruszek i cierpkim smaku jabłek, i w pajęczynach o poranku, i w mgle wieczornej... Powitałam ją z radością.
Lubie jesień- jest barwna i aromatyczna. Nostalgiczna...
A byłam... tu:
Lubie jesień- jest barwna i aromatyczna. Nostalgiczna...
A byłam... tu:
wyprzedaże - c.d.
Sobota, 31 sierpnia 2013 | dodano:31.08.2013Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 38.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 21.71 |
Pr. maks.: | 33.30 | Temperatura: | Rower: | trek 7.3 |
Dziś postanowiłam do Dźwirzyna pojechać na dalsze zakupy, bo tam wiecej namiotów było. No i było... nawet udało mi się spodnie kupić i legginsy. Do tego parę durnotek, tyle, zeby sie w plecaczku zmieściło.
a potem zaczęło padać- nie dośc , że całkowicie mnie zmoczyło, to jeszcze artystyczny upadek zaliczyłam, bo zapomniałam, ze na mokrej powierzchni to trzeba delikatnie hamować. Piruet na ścieżce rowerowej cudny zrobiłam. Jeden siniak na udzie, kilka zadrapań na kolanie. Przed oszlifowaniem twarzy uchronił mnie kask.
a potem zaczęło padać- nie dośc , że całkowicie mnie zmoczyło, to jeszcze artystyczny upadek zaliczyłam, bo zapomniałam, ze na mokrej powierzchni to trzeba delikatnie hamować. Piruet na ścieżce rowerowej cudny zrobiłam. Jeden siniak na udzie, kilka zadrapań na kolanie. Przed oszlifowaniem twarzy uchronił mnie kask.
zachód słońca
Środa, 28 sierpnia 2013 | dodano:28.08.2013Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 24.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:04 | km/h: | 22.50 |
Pr. maks.: | 32.00 | Temperatura: | 15.0 | Rower: | trek 7.3 |
No rozpusta!
Niedziela, 25 sierpnia 2013 | dodano:25.08.2013Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 29.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:26 | km/h: | 20.51 |
Pr. maks.: | 43.20 | Temperatura: | 22.0 | Rower: | trek 7.3 |
Jeszcze dobrze nie przetrawiłam ciasta zdjedzonego ze Słowianką, a już pojechałam na następne. Tym razem serniczek i latte z koleżanką w Pogorzelicy.
Na morzu sztorm i ludzi już jakby mniej...
Koszmarny powrót z silnym wiatrem w twarz.
Na morzu sztorm i ludzi już jakby mniej...
Koszmarny powrót z silnym wiatrem w twarz.