Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2013
Dystans całkowity: | 69.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 03:48 |
Średnia prędkość: | 18.24 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.40 km/h |
Suma podjazdów: | 552 m |
Suma kalorii: | 392 kcal |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 17.33 km i 0h 57m |
Więcej statystyk |
Sylwestrowo
Wtorek, 31 grudnia 2013 | dodano:31.12.2013
Km: | 5.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 21.20 |
Pr. maks.: | 31.00 | Temperatura: | Rower: |
Jakby to napisać.... Miał być Bałtyk... a dojechałam tylko do ... szefowej.... Z powrotem trzeba mnie i rower było odwieźć.... cóż... Sylwester.... :)
A więc szampańskiej zabawy życzę. Pięknej jak świt, który dziś rano witałam na spacerze z psem
A więc szampańskiej zabawy życzę. Pięknej jak świt, który dziś rano witałam na spacerze z psem
Świąteczne Izery
Czwartek, 26 grudnia 2013 | dodano:31.12.2013
Km: | 25.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 57.40 | Temperatura: | 12.0 | Rower: |
W góry pojechałam spragniona roweru jak kania dżdżu. Niestety wiało tak potwornie, że tylko raz udało mi się pętelkę zrobić, ale cudna była. Taka jak lubię. I poraz kolejny przekonałam się, że kocham jeździć po górach. Uwielbiam się spocić, zmęczyć i na szczycie prawie paść.
pracowe
Piątek, 13 grudnia 2013 | dodano:13.12.2013
Km: | 24.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 20.57 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Rower: | cross trans pacific |
Pogoda łaskawa, tylko czasu brak... Ach , jakmi skzoda, że gdy wracam do domu jest już ciemno. No iże jutro zamiast ucieczki nad Bałtyk będzie siedzenia trzebiatowskim rynku przy jarmarku, a pojutrze będę gotować, więc pewnie też nie pojadę.
Jak mi brak przestrzeni!
I tylko praca, w te i we wte...
A na blogu dzieje się sporo, zapraszam :) rozmówki kobiece
Jak mi brak przestrzeni!
I tylko praca, w te i we wte...
A na blogu dzieje się sporo, zapraszam :) rozmówki kobiece
Wiało....
Niedziela, 1 grudnia 2013 | dodano:01.12.2013
Km: | 15.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:43 | km/h: | 20.93 |
Pr. maks.: | 44.00 | Temperatura: | 7.0 | Rower: | trek 7.3 |
Planowałam pojechać nad morze, bo tam najlepiej się myśli... a ja chciałam sobie o czymś pomyśleć... ale nie dojechałam, bo mnie prawie zmiotło z drogi...
Pod wiatr jechałam z srednią ok. 14 km/h z wiatrem... ponad 30 km/h . I moze ten wiatr jeszcze bym jakoś wytrzymała, ale gdy mi zaczęło kapać z kasku, bo osiadła na nim mżawka, odpuściłam...
Pomyślę następnym razem...
Za to miałam czas na rękodzieło...
Pod wiatr jechałam z srednią ok. 14 km/h z wiatrem... ponad 30 km/h . I moze ten wiatr jeszcze bym jakoś wytrzymała, ale gdy mi zaczęło kapać z kasku, bo osiadła na nim mżawka, odpuściłam...
Pomyślę następnym razem...
Za to miałam czas na rękodzieło...