Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2014
Dystans całkowity: | 282.70 km (w terenie 35.00 km; 12.38%) |
Czas w ruchu: | 15:18 |
Średnia prędkość: | 18.48 km/h |
Maksymalna prędkość: | 32.00 km/h |
Suma podjazdów: | 493 m |
Suma kalorii: | 2362 kcal |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 31.41 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Pracowe
Piątek, 31 stycznia 2014 | dodano:31.01.2014
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -7.0 | Rower: | cross trans pacific |
Dzień po dniu nastaje... Koniec semstru obfituje w nasiadówki, więc świat widze tylko przez okno, bo gdy wychodzę, to jest ciemno.
Nieistotne, bo przcież niedługo będą ferie i może gdzieś pojadę sobie- gdzieś, czyli nad Bałtyk.
A póki co 6 km dziennie na rowerku ( pani naprawdę tym rowerem przyjechała?) i 3 km biegu z psem.
Nieistotne, bo przcież niedługo będą ferie i może gdzieś pojadę sobie- gdzieś, czyli nad Bałtyk.
A póki co 6 km dziennie na rowerku ( pani naprawdę tym rowerem przyjechała?) i 3 km biegu z psem.
Pracowe
Piątek, 24 stycznia 2014 | dodano:26.01.2014
Km: | 30.00 | Km teren: | 30.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 18.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -15.0 | Rower: | cross trans pacific |
No cóż , miny moich współpracowników, gdy w poniedziałek postawiłam w korytarzu swój rower- bezcenne. Fakt, że drogowcy trochę zaspali i w poniedziałek uprawiałam jazdę figurowa na lodzie, we wtorek czułam się jak na plaży pokrytej sypkim piaseczkiem. W środę było już całkiem znośnie i tak do piątku. Nie jest źle i prawdę powiedziawszy nie rozumiem co to za halo te -15 na termometrze :)
W końcu jest zima. Szkoda tylko, ze spadło tak mało śniegu, bo na nartach nie da się biegać :(
I zamiast się ruszać- gotuję :) Będę gruba :)
kobiece rozmówki
W końcu jest zima. Szkoda tylko, ze spadło tak mało śniegu, bo na nartach nie da się biegać :(
I zamiast się ruszać- gotuję :) Będę gruba :)
kobiece rozmówki
Śnieg???
Sobota, 18 stycznia 2014 | dodano:18.01.2014
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Rower: | cross trans pacific |
Rano ciemno, po południu ciemno. Jeszcze trochę, jeszcze trochę- powtarzam jak mantrę i czekam na dłuższe dni...
Na razie tyle co do pracy i z pracy. I w koło Macieju :)
A w piątek spadł śnieg... i już go prawie nie ma :)
A ja sobie zamiast jeżdżenia ksiazki czyam i filmy oglądam, o czym na blogu można przeczytać :)
rozmówki kobiece
Na razie tyle co do pracy i z pracy. I w koło Macieju :)
A w piątek spadł śnieg... i już go prawie nie ma :)
A ja sobie zamiast jeżdżenia ksiazki czyam i filmy oglądam, o czym na blogu można przeczytać :)
rozmówki kobiece
pracowe
Czwartek, 9 stycznia 2014 | dodano:18.01.2014
Km: | 18.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 18.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Rower: | cross trans pacific |
Mokro się zrobiło, ale wciąż ciepło. Zamaist słońca żarówka . Jeszcze trochę...
Do lasu... i na... ognisko.
Poniedziałek, 6 stycznia 2014 | dodano:06.01.2014
Km: | 33.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 16.36 |
Pr. maks.: | 29.00 | Temperatura: | 2.0 | Rower: | cross trans pacific |
Poranek zapowiadał się ciekawie, ale silny wiatr i lodowiskona jezdni sprawiły, że zamiast ostatniej póki co dłużeszej wycieczki zrobiło sie kręcenie trochę tu, trochę tam. A to wjechałam do lasu, a to skręciłam w boczną drogę.Po południu umówiłam się z zaprzyjaźnionym wędkarzem na ognisko i bigosik z ogniska- było wszystko jak trzeba, tylko dlaczego w deszczu? Do domu wróciłam przemoczona.
Nad Bałtyk?
Niedziela, 5 stycznia 2014 | dodano:05.01.2014Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 46.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:20 | km/h: | 19.80 |
Pr. maks.: | 32.00 | Temperatura: | 8.0 | Rower: | trek 7.3 |
Wiało, droga była mokra. Jechało się tak sobie, ale i tak najważniejszy jest wiatr we włosach i Bałtyk. więc znów byłam nad Bałtykiem. Bo gdzież indziej mogłabym być... Rewal... Mały Książę stoi tam, gdzie zwykle... i dziś miał spore towarzystwo.
... nad Bałtyk
Sobota, 4 stycznia 2014 | dodano:04.01.2014Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 24.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 21.00 |
Pr. maks.: | 31.40 | Temperatura: | 6.0 | Rower: | trek 7.3 |
Słonecznie, cudnie, więc trzeba było wyskoczyć. Czasu miałam niewiele- inne obowiazki czekały, więc pojechałam tylko do Mrzeżyna. Morze nadal łagodne, spokojne.
Pracowe
Piątek, 3 stycznia 2014 | dodano:05.01.2014
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 20.57 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Rower: | trek 7.3 |
W szkole cisza, ale telefony ktoś przecież musi odbierać :)
Nowy Rok czas zacząć
Środa, 1 stycznia 2014 | dodano:01.01.2014Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 59.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:02 | km/h: | 19.45 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 4.0 | Rower: | trek 7.3 |
Tradycyjnie w Nowy Rok pojechałam nad Bałtyk (bo niby gdzie ja miałabym pojechać?) Wiatr wiał południowy, więc jechało się z silnym bocznym wiatrem. Mimo to jechało się cudnie, choc stosunkowo powoli. Był za to czas na refleksje i układanie tego co było i tego co ma się wydarzyć.
Bałtyk był wyjątkowo spokojny, tylko plaża rozkopana, trwają prace po Ksawerym i niesamowicie brudna- pozostałości po fajerwerkach. Aż wstyd.
Zdjęcia robiłam jednak tak, żeby brudu nie było widać.
Bałtyk był wyjątkowo spokojny, tylko plaża rozkopana, trwają prace po Ksawerym i niesamowicie brudna- pozostałości po fajerwerkach. Aż wstyd.
Zdjęcia robiłam jednak tak, żeby brudu nie było widać.