avatar akacja68
Trzebiatów



Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(31)
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2013

Dystans całkowity:222.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:11
Średnia prędkość:18.22 km/h
Maksymalna prędkość:39.00 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:37.00 km i 2h 01m
Więcej statystyk
Biegając po parku...
Niedziela, 27 stycznia 2013 | dodano:27.01.2013
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: Rower:cross trans pacific
Korzystając z resztek śniegu wyskoczyłam na biegówki. Możliwe, że ostatni raz, bo od jutra odwilż. Odwilż, więc można będzie wrócić do dalekich wycieczek rowerowych. Za tydzień planuję kilka wypadów- mam wreszcie tydzień urlopu.

Zamarznięty stawek.
2*3*4
Sobota, 26 stycznia 2013 | dodano:26.01.2013
Km:24.00Km teren:0.00 Czas:01:20km/h:18.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: Rower:cross trans pacific
Praca- dom - praca. Wschody i zachody. Ciemność. Nie ma dnia, bo w murach go spędzam. Nareszcie ferie. pracy troche mniej, więc może i rower i narty będą.
M. Grechuta, Odkąd jesteś
2*3*5 a zdjęcia z porannego biegania
Sobota, 19 stycznia 2013 | dodano:19.01.2013
Km:30.00Km teren:0.00 Czas:02:05km/h:14.40
Pr. maks.:0.00Temperatura:-6.0 Rower:cross trans pacific
Biahtlon? No prawie. Odkąd mam narty, wracam z pracy, przebieram się i biorę psa na bieganie. Dzisiaj biegałam o świcie. Śniegu może nie jest dużo, ale da się sunąć na biegówkach.
W pracy już nawet przestali się pukać po głowach na mój widok:) Drogi są już czarne, więc jeździ się rowerem w miarę dobrze. Za to polne ścieżki są ośnieżone, więc dobre do śmigania na nartach.
Pies też jest zadowolony:)





Kupiłam narty
Środa, 16 stycznia 2013 | dodano:16.01.2013
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: Rower:cross trans pacific
Kupiłam, a co? Śnieg jest? Jest. To i narty mam. biegowe. I buty do nart. Wygodne. I nawet już je wypróbowałam. Jeżdżą:) Ja jeżdżę:) A raczej biegam. Dopóki śnieg nie odpuści i będę mogła wrócić do dłuższych wycieczek rowerem.
A co!
Śnieżek spadł- zebrane z tygodnia
Piątek, 11 stycznia 2013 | dodano:11.01.2013
Km:30.00Km teren:0.00 Czas:02:00km/h:15.00
Pr. maks.:0.00Temperatura:-2.0 Rower:cross trans pacific
Pracka w te, pracka we wte. Tydzień bogaty w różnorodną pogodę i emocje.

Zaczęło sie pięknie. Dramatyczny wschód słońca w poniedziałek pozytywnie nastroił mnie na początek tygodnia, ale potem było tylko szarzej, szarzej... i trudniej. W czwartek padałam nosem na komputer. A dziś... no dziś zrobiło się jasno aż do bólu oczu i napiętych mięśni, gdy o poranku śliską drogą jechałam do pracy. Inni mieli gorzej, bo musieli najpierw swe czterokołowce odśnieżyć i odmrozić:)
Powrót z pracy już przyjemny, bo jeszcze było jasno, chodniki odśnieżone, a wiatr nie wiał tak koszmarnie jak zapowiadano.
Dzień był trudny, ale już odpoczywam.Szkoda, że w weekend prawdopodobnie nie da się nigdzie ruszyć...
I Grechuta na piatkowy wieczór: Żyli długo i szczęśliwie
By nazwać światło...
Sobota, 5 stycznia 2013 | dodano:05.01.2013
Km:82.00Km teren:0.00 Czas:03:55km/h:20.94
Pr. maks.:39.00Temperatura:6.0 Rower:cross trans pacific
Wyszłam ze sklepu i przetarłam oczy ze zdumienia- słońce i całkowity brak wiatru. BRAK WIATRU!!! Czyż mogła zostać w domu? NIE! Wsiadłam więc na rower i ruszyłam w stronę swiatła i błekitnego nieba, czyli przez Cerkwice, Świerzno, kamień do Dziwnówka.
We Wrzosowie pogoniła dinozaury:

W Dziwnówku zaśmiałam się do samotnej pseudo latarni. (W DZiwnówku było ogólnie bardzo pusto i cicho)

Zeszłam na plażę- dla WAS:



W Pobierowie na stacji benzynowej wypiłam kawę.Stwierdzam, że stacje benzynowe są po to, by zmarznięty rowerzysta mógł się kawy napić.
Dalej już prosto do domku. W stronę światła:


A to mój nowy kask (cóż ja na to poradzę, że dziecięce są wygodniejsze!)

I jeszcze GRechuta, który mi dzisiaj towarzyszył:
">Niebieski młyn
Wiało...
Czwartek, 3 stycznia 2013 | dodano:03.01.2013
Km:12.00Km teren:0.00 Czas:00:36km/h:20.00
Pr. maks.:35.00Temperatura:6.0 Rower:cross trans pacific
Nad ranem to tylko padało, dopiero później rozpoczęła się wichura. Patrzyłam przez okno w biurze i zastanawiałam się,jak ja do domu tym moim rowerem wrócę. Dałam radę, ale jutro do pracy samochodem jadę- porywy do 100 km/h- jeszcze mi życie miłe:)
Sezon rowerowy 2013 uważam za otwarty!
Wtorek, 1 stycznia 2013 | dodano:01.01.2013
Km:44.00Km teren:0.00 Czas:02:15km/h:19.56
Pr. maks.:29.00Temperatura:6.0 Rower:cross trans pacific
Wstała, o poranku. Na drogach było pusto i cicho. W Rewalu byłam przed 10. Na stacji benzynowej wypiłam kawę.
Morze ciche i puste. Jeden spacerowicz na wąskiej rewalskiej plaży.



Latarnia morska w Niechorzu majestatycznie przecinała szare niebo...


Mokra od deszczu, rozgrzana zmaganiem z wiatrem wysłałam ciepłe myśli i ciepłe pozdrowienia tym, którzy są mi bliscy i wróciłam do domu, gdzie czekał na mnie gorący barszczyk z krokietami. Przed Trzebiatowem, w zakolu Regi wędkarze otwierali sezon :)

Szczęśliwego Nowego Roku!






archiwum

Moje rowery

Zieleninka 563 km
Selene 961 km
avantgarde comfort edition 2550 km
cross trans pacific 11476 km
Mój pierwszy rowerek
trek 7.3 20251 km

Spotkajmy się

Pogoda

Pogoda Trzebiatów