Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 478.40 km (w terenie 13.00 km; 2.72%) |
Czas w ruchu: | 24:28 |
Średnia prędkość: | 19.55 km/h |
Maksymalna prędkość: | 40.30 km/h |
Suma podjazdów: | 240 m |
Suma kalorii: | 1625 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 36.80 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Ogłaszamy wiosnę!
Sobota, 6 kwietnia 2013 | dodano:06.04.2013
Km: | 68.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:13 | km/h: | 21.14 |
Pr. maks.: | 40.00 | Temperatura: | 8.0 | Rower: |
Ulubiony portalpogodowy pokazał, że będzie słońce, a wiatr popołudniu osłabnie. Będzie "niebieski" a nie "zielony" jak w poprzednie dni.
Ruszyłyśmy zatem z Gui przed sibie, czyli do Gryfic. Tam uzupełniłyśmy kalorie i płyny - kawa i czekolada. Gui zamówiła goferek i właśnie ten goferek z bitą śmietaną- pierwszy w tym roku- był dowodem, że jest wiosna.
POtem ruszyłyśmy dalej przez lasy do Świerzna.Podrodze widziałyśmy podbiał i przebiśniegi, a na łąkach i mokradłach łabędzie, czaple, żurawie. Słyszałyśmy tez dzikie gęsi.
Większośc naszej dorgi biegła trasa maratonu gryfickiego- sprawdzałyśmy stan nawierzchni i ,niestety, na odcinku Świerzno- Cerkwica jest fatalny.
Ruszyłyśmy zatem z Gui przed sibie, czyli do Gryfic. Tam uzupełniłyśmy kalorie i płyny - kawa i czekolada. Gui zamówiła goferek i właśnie ten goferek z bitą śmietaną- pierwszy w tym roku- był dowodem, że jest wiosna.
POtem ruszyłyśmy dalej przez lasy do Świerzna.Podrodze widziałyśmy podbiał i przebiśniegi, a na łąkach i mokradłach łabędzie, czaple, żurawie. Słyszałyśmy tez dzikie gęsi.
Większośc naszej dorgi biegła trasa maratonu gryfickiego- sprawdzałyśmy stan nawierzchni i ,niestety, na odcinku Świerzno- Cerkwica jest fatalny.
środa, czwartek, piatek
Piątek, 5 kwietnia 2013 | dodano:05.04.2013
Km: | 18.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 19.64 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Rower: | cross trans pacific |
Dom-praca-dom. Śnieżynkę oddałam do konserwacji- trzeba łańcuch zmienić, zębatki wyregulować, hamulce wymienić, umyć, podokręcać, nasmarować. Za trzy tygodnie o tej porze będę w Trzebnicy:)Śnieżynka musi być sprawna!
Mrzeżyno w słońcu i wietrze
Wtorek, 2 kwietnia 2013 | dodano:02.04.2013
Km: | 25.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 18.75 |
Pr. maks.: | 33.50 | Temperatura: | 1.0 | Rower: | cross trans pacific |
POświateczny dzień przywitał mnie ostrym słońcem, więc po południu rowerek poszedł w ruch. Tym razem sprawdziłam prognozę pogody i byłam przygotowana na silne podmuchy wiatru. Nie byłoby źle, gdyby ten wiatr nie był lodowato zimny.
Morze było dziś takie:
Rowerek też podziwiał:
Morze było dziś takie:
Rowerek też podziwiał: