Ogłaszamy wiosnę!
Sobota, 6 kwietnia 2013 | dodano:06.04.2013
Km: | 68.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:13 | km/h: | 21.14 |
Pr. maks.: | 40.00 | Temperatura: | 8.0 | Rower: |
Ulubiony portalpogodowy pokazał, że będzie słońce, a wiatr popołudniu osłabnie. Będzie "niebieski" a nie "zielony" jak w poprzednie dni.
Ruszyłyśmy zatem z Gui przed sibie, czyli do Gryfic. Tam uzupełniłyśmy kalorie i płyny - kawa i czekolada. Gui zamówiła goferek i właśnie ten goferek z bitą śmietaną- pierwszy w tym roku- był dowodem, że jest wiosna.
POtem ruszyłyśmy dalej przez lasy do Świerzna.Podrodze widziałyśmy podbiał i przebiśniegi, a na łąkach i mokradłach łabędzie, czaple, żurawie. Słyszałyśmy tez dzikie gęsi.
Większośc naszej dorgi biegła trasa maratonu gryfickiego- sprawdzałyśmy stan nawierzchni i ,niestety, na odcinku Świerzno- Cerkwica jest fatalny.
Ruszyłyśmy zatem z Gui przed sibie, czyli do Gryfic. Tam uzupełniłyśmy kalorie i płyny - kawa i czekolada. Gui zamówiła goferek i właśnie ten goferek z bitą śmietaną- pierwszy w tym roku- był dowodem, że jest wiosna.
POtem ruszyłyśmy dalej przez lasy do Świerzna.Podrodze widziałyśmy podbiał i przebiśniegi, a na łąkach i mokradłach łabędzie, czaple, żurawie. Słyszałyśmy tez dzikie gęsi.
Większośc naszej dorgi biegła trasa maratonu gryfickiego- sprawdzałyśmy stan nawierzchni i ,niestety, na odcinku Świerzno- Cerkwica jest fatalny.