Wiosenny laicik
Sobota, 31 marca 2012 | dodano:31.03.2012
Km: | 10.00 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 17.14 |
Pr. maks.: | 30.50 | Temperatura: | 6.0 | Rower: | avantgarde comfort edition |
Dzieci stwierdziły, ze przestało wiać, więc wskoczyłam na rowerek, gdy tylko słonko wyjrzało wreszcie zza chmur. Już za blokiem przekonałam się, że nie przestało wiać, ale skoro wytaszczyłam rower, to rpzecież go nie schowam. Pojechałam sobie więc spokojnie przez park na działeczkę, a tam- wiosna przyszła, kwiatki zakwitły!
Pokręciła się troche i wróciłam przez park.
Tam już tez wiosennie:
Jak ja kocham wiosnę!
A nasze pogaduchy
jak zawsze tu.
Pokręciła się troche i wróciłam przez park.
Tam już tez wiosennie:
Jak ja kocham wiosnę!
A nasze pogaduchy
jak zawsze tu.
komentarze
Przez park to trochę za wiatrem . Miałam ochote i zamiar pojechać do lasu ale najmłodsza wnusia zadzwoniła a jej nie potrafię odmówić, no i z moich planów nici, za to była przejażdżka z wnusią i psem
mimoza15 - 18:39 sobota, 31 marca 2012 | linkuj
Ja też kocham wiosnę i to właśnie taką, kwitnącą :)
Nie wyściubiłam dziś nosa z domu i jak nic się nie zmieni do jutra, to ewentualnie w jutrzejszych planach spacer. rowerzystka - 15:00 sobota, 31 marca 2012 | linkuj
Komentuj
Nie wyściubiłam dziś nosa z domu i jak nic się nie zmieni do jutra, to ewentualnie w jutrzejszych planach spacer. rowerzystka - 15:00 sobota, 31 marca 2012 | linkuj