I naszła mgła...
Niedziela, 18 marca 2012 | dodano:18.03.2012
Km: | 26.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 20.80 |
Pr. maks.: | 36.40 | Temperatura: | 5.0 | Rower: | avantgarde comfort edition |
Sobota z najstarszą. Chyba dziewczę bakcyla rowerowego połknęło, bo się melduje na wycieczki:) Muszę czas między obie dziewczyny rodzielać:) Tym razem wybrałyśmy się do Mrzeżyna.Pogoda nam sprzyjała, jechało się świetnie. Na plaży zbierałyśmy dary morza, z któych Najstarsza będzie robić biżuterię. Nagle podniosłyśmy głowy i zauważyłyśmy nachodzącą mgłe. Natychmiast przerwałyśmy poszukiwania i wskoczyłyśmy na rowery. Niestety, zbyt późno. Mgła właśnie przewalała się nad Mrzeżynę i aż do Trzebusza nam towarzyszyła jej lepka obecnośc i chłód, potęgowany bocznym wiatrem.Mimo wiatru jechało się bardzo szybko.
Samotna gałąź na plaży
Muszelki
Samotna gałąź na plaży
Muszelki
komentarze
To super , że Twoje córki chcą jeździć, przynajmniej masz towarzystwo.
Fajnie masz , tak blisko do morza...... mimoza15 - 08:06 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj
Fajnie masz , tak blisko do morza...... mimoza15 - 08:06 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj
Hubi, "nie za ciepło" to mało powiedziane- było zimno:)
akacja - 18:48 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj
To nie za ciepło było nad morzem. Dobrze, że my bardziej w głębi lądu :)
Hubi75 - 18:28 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj
Komentuj