akacja68
Do Nowielic
Piątek, 30 grudnia 2011 | dodano:30.12.2011
| Km: | 4.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:10 | km/h: | 24.00 |
| Pr. maks.: | 25.00 | Temperatura: | 5.0 | Rower: | avantgarde comfort edition | ||
Miała być wycieczka nad morze, ale siąpiło i skończyło się na kawie u teściowej. Okazało się, ze trzytygodniowe zapalenie zatok nieźle mnie umęczyło i jada , nawet tak krótka, była nie lada wysiłkiem. Tyle zatem o wycieczce.
Obiecałam Wam , Drodzy Czytelnicy i Komentatorzy kilka zdjęć, nie mogłam wcześniej, bo w górach mam słabiutki internet. Teraz zatem Widok z Blizbora w całej okazałości.
Piękna była ta dwudniowa zima w górach, prawda?
Obiecałam Wam , Drodzy Czytelnicy i Komentatorzy kilka zdjęć, nie mogłam wcześniej, bo w górach mam słabiutki internet. Teraz zatem Widok z Blizbora w całej okazałości.
Piękna była ta dwudniowa zima w górach, prawda?
komentarze
Oj mogłyby być i aniołki z pierzem, aby tylko spadło troszkę śniegu, tak dla wyglądu :))
rowerzystka - 17:19 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
Bujasz Małgośka. To aniołki walą się poduszkami i pierzynami.
prim8 - 16:34 sobota, 31 grudnia 2011 | linkuj
Pawle śnieg powstaje z chmur: Altostratus, Nimbostratus, Stratocumulus, Stratus (tylko śnieg ziarnisty), Cumulus, Cumulonimbus a kryształki zarodnikowe tworzą się wokół jądra zamarzania (krystalizacji), którymi są ciała obce pochodzące z powierzchni Ziemi, czyli różnego rodzaju cząstki gleby, dymy. Następnie pod wpływem ciepła z otoczenia lód przechodzi w parę wodną lub kropelki wodne zderzają się ze sobą i powstaje płatek śniegu. Kiedy inne krople się do niej dołączą, płatek zwiększa swoją objętość, opada na dno chmury a następnie wydostają się z niej i spada na ziemię.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)rowerzystka - 19:50 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Z powodu tego śniegu co roku wyjeżdżamy na święta w Izery.
akacja68 - 19:31 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj
Jak bajecznie :)) Chociaż przez chwilę był cudny świat
A u mnie deszczowo :(rowerzystka - 17:55 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj
Komentuj
A u mnie deszczowo :(
