Lędzin i z powrotem
Niedziela, 3 kwietnia 2011 | dodano:03.04.2011
Km: | 34.40 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 17.06 |
Pr. maks.: | 41.10 | Temperatura: | 24.0 | Rower: | avantgarde comfort edition |
Miało być krótko, ale tak się jakoś dobrze jechało, że zamiast zawrócić w okolicach Chomętowa skręciłam do Czaplina Małego( okazała się z godnie z nazwą- mały), potem były Czaplice (tam mnie jeszcze nie było), dalej Kusin, Skrobotowo i Lędzin. A Potem , zamiast zgodnie z logiką pojechać prze Konarzewo, Zapolice do Trzebiatowa, skręciłam do Drozdowa i polną drogą dojechałam z powrotem do Czaplina. W sumie miałam z wiatrem i pod wiatr, drogi na zmianę z nowym asfaltem, brukiem, piaskiem i błotem po kolana. Wróciłam mokra- ubrałam się za ciepło.
Na polach mokro, co wykorzystują czaple, kaczki, żurawie i wszelkie ptactwo wodne.
Na polach mokro, co wykorzystują czaple, kaczki, żurawie i wszelkie ptactwo wodne.