avatar akacja68
Trzebiatów



Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(31)
o rowerowych bohaterach
Środa, 8 grudnia 2010 | dodano:08.12.2010
Km:6.00Km teren:0.00 Czas:00:25km/h:14.40
Pr. maks.:0.00Temperatura:-2.0 Rower:avantgarde comfort edition
Jadąc rowerem widzi się więcej. Rano mijam ludzi, dla których rower jest jedynym środkiem lokomocji. Nieraz pokonują ponad 10 km w jedna stronę z wioski, by dotrzeć do pracy i utrzymać swoją rodzinę. Jeżdżą na 30-letnich komunijnych składakach i jeszcze starszych ukrainach. Bez świateł, z łysymi oponami, z rozdartym siodełkiem. To dla nich nieistotne, ważne jest to, że mogą zapewnić byt swojej rodzinie. To są bohaterowie zimy.
Ja o poranku nie mam dylematu, czy dzieci będą miały chleb na śniadanie.Mój dylemat brzmi, czy chce mi się odśnieżyć któryś z samochodów, czy wolę zejść po rower. Jazda rowerem jest rodzajem kaprysu, ekstrawagancji. Już nikogo nie dziwi pani dyrektor, która wpada do pracy w kasku, opatulona szalem, w sportowych butach.
Spódnicę wożę w plecaku, buty na zmianę mam w gabinecie. Po przyjeździe przebieram się i już mogę pełnić swoje obowiązki. Nie jestem bohaterska, jestem jedynie ekstrawagancka.

komentarze
Cieszę się, że zauważamy tych niezmordowanych rowerzystów. Należy im się podziw i szacunek.
akacja68
- 18:46 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj
Też podziwiam tych ludzi, fajnie że o tym piszesz.
angelino
- 08:06 wtorek, 21 grudnia 2010 | linkuj
Akacja68, a może powinnaś spróbować swoich sił jako kurier rowerowy ;)
surf-removed
- 00:27 piątek, 10 grudnia 2010 | linkuj
Parę lat temu pewna kobieta codziennie woziła swoje dzieci do szkoły (a i ze szkoły zapewne) - ona na rowerze, a dzieci w przyczepce. Pod górkę (z powrotem z górki rzecz jasna, ale początek dnia taki...), w breji śniegowej, w śniegu lecącym z góry... W ładne, słoneczne i ciepłe dni zapewne też; w upalne czerwcowe nie inaczej. Napisałam o tych śnieżnych, bo akurat wtedy bywała "przyłapana" na owym dowożeniu. Rozmawialiśmy dziś o tym z mężem... I o tych "babcinkach wiejskich", które jak już piasty śnieg sięga, pchają rower, bo przecież dotrzeć muszą...
Też jestem ekstrawagancka.
Dzięki za ten wpis :)
alistar
- 23:05 środa, 8 grudnia 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apust
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]







archiwum

Moje rowery

Zieleninka 563 km
Selene 961 km
avantgarde comfort edition 2550 km
cross trans pacific 11476 km
Mój pierwszy rowerek
trek 7.3 20251 km

Spotkajmy się

Pogoda

Pogoda Trzebiatów