Trzebiatów- Nowielice
Sobota, 4 grudnia 2010 | dodano:04.12.2010
Km: | 7.00 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 16.80 |
Pr. maks.: | 26.00 | Temperatura: | -4.0 | Rower: | avantgarde comfort edition |
Mrozik niewielki, jedyne -4 stopnia. Drogi jako takie. Można rozruszać kosteczki. Nie była to wielka wyprawa, ale od razu poczułam się lepiej. Wyjechała z Trzebiatowa drogą przez park do Nowielic wzdłuż Regi. Powrót jedyną "ścieżką rowerową" w Trzebiatowie. Potem jeszcze kręcenie po mieście. Po drodze spotkałam cztery sarny.
Wypróbowałam rękawice narciarskie syna zamiast swoich rowerowych- sprawdziły się- łapki nie zmarzły. Pod kask zmieściła się moja zielona czapeczka.
Słowem zaoszczędziłam jakąś stówkę.
Wypróbowałam rękawice narciarskie syna zamiast swoich rowerowych- sprawdziły się- łapki nie zmarzły. Pod kask zmieściła się moja zielona czapeczka.
Słowem zaoszczędziłam jakąś stówkę.