Pod prąd
Niedziela, 5 września 2010 | dodano:05.09.2010
Km: | 48.70 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:45 | km/h: | 17.71 |
Pr. maks.: | 34.40 | Temperatura: | 19.0 | Rower: | Selene |
Po całym tygodniu ślęczenia nad dokumentami wyrwałam się na wycieczkę. Wyjechałam rano w stronę Gryfic i... okazało się, że właśnie rusza wyścig rowerowy z Gryfic, tyle że do... Trzebiatowa, czyli w odwrotnym kierunku. Z Gryfic pojechałam w stronę Brojc, przez Pruszcz do Bielikowa, Żukowa, Gąbina i powrót do Trzebiatowa. Po drodze mijałam rowerzystów, którzy jechali w wyścigu> jak się przekonałam w domu trasa owego wyścigu biegła prawie dokładnie pod prąd mojej wycieczki: Gryfice-Cerkwica-Trzebiatów-Gąbin- Żukowo- Brojce- Gryfice (ja jechałam trochę na skróty).
Pogoda piękna, chłodno, ale słonecznie i niewielki wiatr. Oczywiście kolejny raz pogubiłam się w lesie w drodze do Bielikowa i zrezygnowałam z szukania czarnego szlaku rowerowego. Może, gdy będzie susza zdecyduję się na kolejną próbę.
Po 18 km wycieczki- wypoczynek pod zegarem- jak widać- pogoda piękna.
Pogoda piękna, chłodno, ale słonecznie i niewielki wiatr. Oczywiście kolejny raz pogubiłam się w lesie w drodze do Bielikowa i zrezygnowałam z szukania czarnego szlaku rowerowego. Może, gdy będzie susza zdecyduję się na kolejną próbę.
Po 18 km wycieczki- wypoczynek pod zegarem- jak widać- pogoda piękna.