Trzebiatów- Otok- Cerkwica- Trzebiatów
Piątek, 20 sierpnia 2010 | dodano:20.08.2010
Km: | 29.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 14.38 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Rower: | Selene |
Córcia wczoraj oznajmiła, że dojrzała do kolejnej wycieczki (byle nie za długiej) wybrałyśmy więc trasę lekką i przyjemną do Otoku i Cerkwicy.
Najpierw główną drogą Trzebiatów- Gryfice( bardzo jej nie lubimy). W Górzycy skręciłyśmy na Otok i dotarłyśmy do czarnego szlaku (koszmarnie oznakowany). Postój przy ruinach pałacu.
Dalej przez Trzeszyn ( to była ostatnia wieś, której nie widziałam w tym rejonie) do Cerkwicy- po drodze zbierałyśmy jeżyny. W Cerkwicy obowiązkowy przystanek przy Studzience św. Ottona , bo Guitarowa była tu pierwszy raz. Z Cerkwicy już prosto górkami i zjazdami do domu.
Najpierw główną drogą Trzebiatów- Gryfice( bardzo jej nie lubimy). W Górzycy skręciłyśmy na Otok i dotarłyśmy do czarnego szlaku (koszmarnie oznakowany). Postój przy ruinach pałacu.
Dalej przez Trzeszyn ( to była ostatnia wieś, której nie widziałam w tym rejonie) do Cerkwicy- po drodze zbierałyśmy jeżyny. W Cerkwicy obowiązkowy przystanek przy Studzience św. Ottona , bo Guitarowa była tu pierwszy raz. Z Cerkwicy już prosto górkami i zjazdami do domu.