Gierczyn- Świeradów- Gierczyn
Środa, 14 lipca 2010 | dodano:14.07.2010
Km: | 20.00 | Km teren: | 18.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 8.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 28.0 | Rower: |
Wypad do Świeradowa uświadomił nam, jak bardzo nie jesteśmy kondycyjnie przygotowane do jazdy po górach. Nasza wycieczka polegała przede wszystkim na mozolnym pchaniu roweru pod górę lub karkołomnym zjeżdżaniu.
Trasa jest dosyć nudna, bo obecnie wszelkie miejsca, gdzie można było zachwycać się panoramą Pogórza Izerskiego porosły wysokimi drzewami, jedzie się więc dziurawym asfaltem w środku lasu. W czasie zjeżdżania Guitarowa zaliczyła niegroźny upadek. Na szczęście dzień wcześniej kupiłam jej kask, więc skończyło się na lekko zdartym kolanie i pewnie jakimś siniaku. Na osłodę losu w Świeradowie dostała lody.
Powrót dosyć ruchliwą drogą przez Krobicę w czasie deszczu też nie był najprzyjemniejszy. Pozostała jednak satysfakcja, że się udało.
(Kilometry i czas są szacunkowe, bo licznik został w Trzebiatowie. zdjęcia też dodam później, gdzy wróćę do "cywilizacji")