Trzebiatów- Otok- Gryfice- Trzebiatów
Czwartek, 24 czerwca 2010 | dodano:24.06.2010
Km: | 42.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:38 | km/h: | 15.95 |
Pr. maks.: | 30.40 | Temperatura: | Rower: | Selene |
Wycieczkę planowałyśmy z córką od kilku dni. Dziś się udało. Wyjechałyśmy z Trzebiatowa drogą na Kamień. W Chomętowie skręciłyśmy do Węgorzyna. Polna droga była zupełnie rozjeżdżona przez traktory.W efekcie wyjechałyśmy nieźle ubłocone.Dalej już asfaltem dojechałyśmy do Otoku. Droga wiedzie wśród pół, jest mało uczęszczana. Uczucie wolności, jakie towarzyszyło mi w czasie jazdy na pewno długo zapamiętam.
W Otoku zwiedziłyśmy ruiny neogotyckiego pałacu. Dalej do Prusinowa i Gryfic. W Gryficach naszym celem był ogród japoński, który kilka lat temu został wybudowany na bulwarach nad Regą. Przyjemne miejsce.
Droga powrotna nie była już ani przyjemna, ani malownicza- po południu na drodze łączącej Gryfice z Trzebiatowem panował duży ruch, jazdę utrudniał też nieprzyjemny wiatr.
W Otoku zwiedziłyśmy ruiny neogotyckiego pałacu. Dalej do Prusinowa i Gryfic. W Gryficach naszym celem był ogród japoński, który kilka lat temu został wybudowany na bulwarach nad Regą. Przyjemne miejsce.
Droga powrotna nie była już ani przyjemna, ani malownicza- po południu na drodze łączącej Gryfice z Trzebiatowem panował duży ruch, jazdę utrudniał też nieprzyjemny wiatr.