Wszystkie drogi prowadzą nad Bałtyk...
Wtorek, 7 lipca 2015 | dodano:10.07.2015Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 50.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 23.81 |
Pr. maks.: | 37.20 | Temperatura: | 25.0 | Rower: | trek 7.3 |
Miałam potrzebę niespiesznej wycieczki. Tak po prostu wsiąść i pojechać przed siebie. Bez myślenia o czymkolwiek, bez limitów czasowych, punktów kontrolnych. Po prostu kręcić korbą...
No to pojechałam nad Bałtyk. Do Trzęsacza. Ruiny stoją, jak stały i tylko ludzi mnóstwo.
A w drodze powrotnej- niespodzianka. Kolega zawrócił na rondzie w Rewalu i dołączył do mnie. "Bo dawno nie gadaliśmy na trasie". No, dawno... ostatnio rok temu na maratonie w Choszcznie przejechaliśmy wspólnie jakieś 20-30 kilometrów, gadając właśnie. Teraz mieliśmy czas... Nawet "kryterium górskie w Drozdowie" zaliczyliśmy dla zabawy.
Przyjemna wycieczka :)
No to pojechałam nad Bałtyk. Do Trzęsacza. Ruiny stoją, jak stały i tylko ludzi mnóstwo.
A w drodze powrotnej- niespodzianka. Kolega zawrócił na rondzie w Rewalu i dołączył do mnie. "Bo dawno nie gadaliśmy na trasie". No, dawno... ostatnio rok temu na maratonie w Choszcznie przejechaliśmy wspólnie jakieś 20-30 kilometrów, gadając właśnie. Teraz mieliśmy czas... Nawet "kryterium górskie w Drozdowie" zaliczyliśmy dla zabawy.
Przyjemna wycieczka :)