Z wizytą w magicznym ogrodzie
Poniedziałek, 9 czerwca 2014 | dodano:09.06.2014Kategoria Nad Bałtyk
Km: | 140.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 06:25 | km/h: | 21.82 |
Pr. maks.: | 41.00 | Temperatura: | 35.0 | Rower: | trek 7.3 |
Korzystając z pięknej pogody, zaplanowałyśmy ze Słowianką wspólny wypad. Do Nowogardu jechałyśmy razem. Przerwę zaplanowałyśmy w magicznym ogrodzie przyjaciółki
U przyjaciółki zjadłyśmy obiad, po którym Słowianka ruszyła do Szczecina, a ja przez Kamień Pomorski i Pobierowo wróciłam do domu.
W Trzęsaczu sprawdziłam temperaturę wody- zimna.
Znad morza wracałam przy akompaniamencie pomruków burzy, która ciągnęła znad Bałtyku i w środku nocy dotarła do Trzebiatowa, gdy ja już bezpiecznie spałam :)
U przyjaciółki zjadłyśmy obiad, po którym Słowianka ruszyła do Szczecina, a ja przez Kamień Pomorski i Pobierowo wróciłam do domu.
W Trzęsaczu sprawdziłam temperaturę wody- zimna.
Znad morza wracałam przy akompaniamencie pomruków burzy, która ciągnęła znad Bałtyku i w środku nocy dotarła do Trzebiatowa, gdy ja już bezpiecznie spałam :)