Wpadła i wypadła...
Czwartek, 13 marca 2014 | dodano:13.03.2014
Km: | 33.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:29 | km/h: | 22.25 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Rower: | trek 7.3 |
Piątkowa gorączka pozostawiła po sobie ślad w postaci lekkiej zadyszki. Zastanawiałam się, jak dojadę dziś do moich studentów w Gryficach. Nie było jednak tak źle. Tylko, że.... studentów nie było, bo nie mieli planowanych lekcji- dyrekcja wprowadziła mnie w błąd. Nic to, wróciłam do domu. Przejażdżka w takim słońcu to sama przyjemność.
A na blogu opowiadam o filiżankach, a Słowianka o rowerowym Dniu Kobiet. rozmówki kobiece
A na blogu opowiadam o filiżankach, a Słowianka o rowerowym Dniu Kobiet. rozmówki kobiece