akacja68
Pierwszy kapeć zaliczony
Poniedziałek, 17 lutego 2014 | dodano:17.02.2014Kategoria Nad Bałtyk
| Km: | 15.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:39 | km/h: | 23.08 |
| Pr. maks.: | 34.20 | Temperatura: | 12.0 | Rower: | trek 7.3 | ||
Pogoda tak piękna, więc po pracy szybko na czarnotkę i do Mrzeżyna. Szybko było, ale powrót... dobrze, że wóz techniczny przyjechał i zabrał mnie z drogi... Prowadzenie roweru nie jest fajne...
Ale zdjęcia dla Was mam:
No i opowieść o przyjemnym koncercie też dla Was mam, ale na blogu
Ale zdjęcia dla Was mam:
No i opowieść o przyjemnym koncercie też dla Was mam, ale na blogu
komentarze
Isgenaroth- była i pompeczka i dęteczka i łyżeczki. Tylko nim bym ja się uporała z wymianą, to noc ciemna by była. A tak przynajmniej dziecię moje najstarsze mogło mamusi przysługę zrobić :)
Tunia, no mam nadzieję, że dobry. Nie chciałabym czegoś takiego mieć na maratonie ...
A Bałtyk piękny, wiem :)
akacja68 - 15:25 wtorek, 18 lutego 2014 | linkuj
Tunia, no mam nadzieję, że dobry. Nie chciałabym czegoś takiego mieć na maratonie ...
A Bałtyk piękny, wiem :)
ale do morza dojechałaś ! pięknie teraz tam masz ! a kapeć na początku roku , to dobry znak ! Tez już zaliczyłam ! :)
tunislawa - 13:08 wtorek, 18 lutego 2014 | linkuj
Komentuj
