Od wschodu do zachodu...
Piątek, 29 listopada 2013 | dodano:01.12.2013
Km: | 26.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 19.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Rower: | cross trans pacific |
Wstaję przed świtem, słońce witam już w pracy. Gdy wyjeżdżam po południu, słońce chyli się ku zachodowi.
Dzień po dniu... 5 dni w tygodniu... W tym trochę inaczej, bo w poniedziałek do pracy prosto z pociągu z Warszawy szłam...
I taki świt widziałam z okna pociagu...
Dzień po dniu... 5 dni w tygodniu... W tym trochę inaczej, bo w poniedziałek do pracy prosto z pociągu z Warszawy szłam...
I taki świt widziałam z okna pociagu...